Skąd się wzięły „opery mydlane”? Sekrety firm, które przetrwały wielkie kryzysy gospodarcze

Skąd się wzięły „opery mydlane”? Sekrety firm, które przetrwały wielkie kryzysy gospodarcze

Biznes w czasach koronawirusa
Biznes w czasach koronawirusa Źródło: Pixabay
W czasie Wielkiej Depresji Procter&Gamble sięgnął po nowatorski w owych czasach sposób na reklamę. Mianowicie, jeden z produktów marki, proszek do prania Oxydol, stał się sponsorem codziennego radiowego serialu dla gospodyń domowych. Radiowa saga okazała się takim hitem, że w ciągu kolejnej dekady Procter&Gamble otoczyli patronatem ponad dwadzieścia podobnych seriali i wprowadzili do naszych słowników pojęcie „opery mydlanej”.

Wstrząs wywołany wirusem wytrącił z równowagi wiele biznesów. Co chwilę słyszymy o upadku kolejnego giganta. W maju bankructwo ogłosiła światowa sieć wypożyczalni samochodów Hertz, która przetrwała zarówno Wielką Depresję, jak i II Wojnę Światową. Pod koniec czerwca ofiarą wirusa padła kanadyjska grupa cyrkowa Cirque du Soleil, której spektakle cieszyły się ogromną popularnością od 36 lat. W Polsce z kolei o upadłość zawnioskowała sieć biur nieruchomości Home Broker. Te negatywne przykłady można by tylko mnożyć.

Niektóre korporacje opierają się wywołanej wirusem fali dzięki potężnym rezerwom gotówki, wypracowanym w czasach boomu. Z kolei inne firmy korzystają z rządowych subsydiów albo zmieniają kurs i znajdują innowacyjne sposoby na dostarczanie swoich produktów czy usług. Powstaje zatem pytanie, czy da się zbudować biznes odporny na recesję? A może nawet taki, który w czasie zapaści odnotuje wzrost zysków?

Artykuł został opublikowany w 28/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.