Polski przemysł motoryzacyjny w kryzysie. Ile to jeszcze potrwa? „Samochód nie jest dobrem pierwszej potrzeby”

Polski przemysł motoryzacyjny w kryzysie. Ile to jeszcze potrwa? „Samochód nie jest dobrem pierwszej potrzeby”

Samochód, zdjęcie ilustracyjne
Samochód, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock
Polska branża motoryzacyjna ma jedno z najgorszych półroczy za sobą. Spadła produkcja i spadła sprzedaż samochodów. Prezes Polskiego Związku Przemysłu Samochodowego mówi, że powrót do normalności może potrwać kilka lat. Pod warunkiem, że nic złego się nie wydarzy, a klienci nie zmienią przyzwyczajeń. Małgorzata Bieniaszewska, która produkuje części do ciężarówek, podkreśla z kolei, że dla przetrwania firm, kluczowa jest dziś elastyczność.

Pierwsze półrocze było trudne dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Fabryki wyprodukowały ponad 201 tysięcy pojazdów – o 44,1 procent mniej niż w pierwszej połowie 2019 roku. Poza spadkiem produkcji spadła również sprzedaż. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że zarejestrowano 179,8 tysiąca nowych samochodów osobowych, z czego większość to byli klienci instytucjonalni, którzy zakupili 123,4 tysiąca aut. Klienci indywidualni kupili zaledwie 56,4 tysiąca samochodów. Na pierwszych miejscach znalazły się Toyota i Skoda, których zarejestrowano odpowiednio 25,8 i 25,3 tysiąca aut.

Źródło: Wprost