Gdy świat walczy z pandemią, Rosja i Turcja prą do wojny. Moskwa chwali się strąceniem dronów

Gdy świat walczy z pandemią, Rosja i Turcja prą do wojny. Moskwa chwali się strąceniem dronów

Recep Tayyip Erdogan i Władimir Putin
Recep Tayyip Erdogan i Władimir Putin Źródło: Newspix.pl / ABACA
Erdogan i Putin coraz bardziej otwarcie angażują się po przeciwnych stronach azersko-ormiańskiej wojny o Karabach. Moskwa chwali się strąceniem dziewięciu tureckich dronów, atakujących rosyjską bazę wojskową pod Erewaniem.

Gdy USA i Europa zajęte są pandemią, należąca do NATO Turcja i Rosja czynią kolejny krok w kierunku otwartej zbrojnej konfrontacji. Oba kraje są zaangażowane po przeciwnych stronach barykady w wojnie Azerbejdżanu i Armenii o Górski Karabach, ormiańską enklawę w Azerbejdżanie, kontrolowaną od prawie 30 lat przez Ormian. Wspierana przez Turcję armia azerska jest na najlepszej drodze do odbicia spornego terytorium, co idzie jej tym łatwiej, że Rosjanie dotąd unikali bezpośredniego angażowania się w walki. To się jednak zmieniło.

Czytaj też:
Poszedł z Putinem na noże. Dziesiątki zabitych i setki rannych

Rosyjskie media pokazały szczątki produkowanych w Turcji dronów Bayraktar, których Azerowie z bardzo dobrym skutkiem używają do walki z Ormianami w Karabachu.

Artykuł został opublikowany w 40/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.