Znany pisarz apeluje do polityków. „To byłaby pierwsza wyraźna korzyść z koronowirusa”

Znany pisarz apeluje do polityków. „To byłaby pierwsza wyraźna korzyść z koronowirusa”

Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w Sejmie Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
W tej chwili jest tylko jeden termin w roku, w którym warto wydawać nową powieść: okres przedświąteczny. W kalendarzu wydawniczym oznacza on listopad do połowy grudnia. Wtedy sprzeda się absolutnie wszystko i jeszcze zabraknie. Jest to czas gigantycznych korków, tłumów w sklepach, przepełnionych centrów handlowych. Teraz jest szansa dla polityków nadgonienia kiepskich statystyk rozwoju gospodarczego dzięki wzmożonej konsumpcji. Otóż – i mówię to z pełnym przekonaniem – gdyby w grudniu nastąpił solidny lockdown, byłaby to pierwsza wyraźna korzyść z koronowirusa!

Co roku obiecuję sobie, że w przyszłym roku w tym okresie zrobię sobie zakaz wstępu do galerii, TK-Maxxów i wszystkich innych przepełnionych świątyń konsumpcji. A jednak pocąc się w zimowym płaszczu, łażę jak zahipnotyzowany, pocąc się i przeziębiając. Wszystkie niesprzedane buble z całego roku teraz właśnie zostaną opylone.

Czytaj też:
Witkowski: obserwuję u siebie nerwicę natręctw. „Widzę” wirusy

Nietrafione produkty zostaną dołożone do zestawów i w ten sposób sprytnie upłynnione. Teraz jest szansa dla polityków nadgonienia kiepskich statystyk rozwoju gospodarczego dzięki wzmożonej konsumpcji.

Otóż - i mówię to z pełnym przekonaniem - gdyby w grudniu nastąpił solidny lockdown, byłaby to pierwsza wyraźna korzyść z koronowirusa!
Artykuł został opublikowany w 45/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.