Najlepsze światowe powieści na zimę. 4 książki, po które warto sięgnąć

Najlepsze światowe powieści na zimę. 4 książki, po które warto sięgnąć

Książka
Książka 
Warto czytać, to najkrótsze rada, jakiej możemy udzielić. Literatura uczy, bawi, wzrusza, straszy i niesie nadzieję – to banały. Ale nie ma lepszej od niej rozrywki, zwłaszcza na czas, w którym najbezpieczniej jest zrezygnować z wychodzenia z domu. Dlatego proponujemy na ponury początek zimy kilka powieści z odległych części świata. Wszędzie pisarze snują ciekawe opowieści, nie tylko w naszej starej Europie – warto do nich sięgnąć.

Herman Melville miał to „nieszczęście”, że swoją najwybitniejszą powieść, genialnego „Moby Dicka” napisał jako młody człowiek i przez czterdzieści lat żył w jej cieniu, choć początkowo nie odniosła ona sukcesu, ani nie uznano jej za wybitne dzieło. Dzisiaj opowieść o białym wielorybie uznana jest za jedną z najważniejszych powieści w historii światowej literatury, na stałe opatrzoną etykietką symbolicznej powieści romantycznej. „Moby Dick” ukazał się w 1851 roku, autor wiązał z tym faktem wielkie nadzieje, a skoro przyjęcie było raczej chłodne, pogrążył się melancholii, ale pióra nie złamał. Pisał dalej, tyle że opowiadania. Wiele z nich przetłumaczono na polski, ukazywały się w różnych zestawach, a teraz zebrane w jednym tomie pokazują cały wielki talent amerykańskiego klasyka, jego przenikliwość, jakość jego literackiego filozofowania, jego – nazwijmy to tak – nowoczesność.

Czyta się te utwory z wielka przyjemnością, bo zresztą wiele śladów Melville’a można znaleźć we współczesnej literaturze.

Czytaj też:
Niezwykła pamięć 97-letniego pisarza. Józef Hen: Muszę twardo walczyć

Artykuł został opublikowany w 46/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.