Najlepsze prawdziwe historie są te wymyślone
Nieważne, jak było naprawdę. Ważne jest to, co sami uważamy, że się wydarzyło. Powoli wszyscy stajemy się jak Nik Cohn, Frank Dux czy Patryk Vega. I nie, ja się wcale nie czepiam. To chyba po prostu znak naszych czasów.